w11detektywi.kw.pl

tysia391

Nie wiem jeszcze. Na razie jestem "kontuzjowana" i mam jeszcze tydzień wolnego od treningów, a na razie nie planujemy z rodzinką wypadu do Krk. Wiesz Krzysiek to jest co do joty Seba, a mały to na razie trudno wyczuć, spokojny jest a co będzie później? Mam nadzieję, że mu tak zostanie.

Karolina

Rozumiem.A co Ci się stało?

tysia391

Przy zbyt ofiarnej obronie wybiłam sobie lewy bark i miałam 2 tygodnie przerwy żeby nic więcej sobie nie zrobić i jeszcze tydzień został, ale już w czwartek wybieram się na trening bo mnie nic nie boli, a liga się skończyła, play-off też więc teraz przygotowanie do nowego sezonu więc nie wiem czy będziemy grać na wyjeździe czy tylko sparingi być może z Krakowem w Krakowie jeszcze nie wiem muszę się zorientować.

Karolina

Uuu.Biedactwo.Tat to jest,moje kolana też szwankują,ale przynajmniej już górna kość w nodze nie boli i mogę normalnie kopać.

tysia391

Ze mnie się śmieją, ze ja piłki, którą sie da bez problemu obronić, ja jej nie obronie, a takej której właściwie się nie da to ja ją wybronie tak, że z niej atakować można nawet krótką i kiwkę i do lini. także pani trener powiedziała, ze ja jestem nietypowa Razz

Ola

Musiało boleć. Ja pamiętam jak na meczu przyjmowałam piłkę to mi się rzepka w kolanie przesunęła ;/ to był dopiero ból.

tysia391

Wiesz ja ak do przodu ją wyciągnęłam w sensie rękę i po parkiecie jechałam i to w dużym tępie, ale póxniej tie-break do końca do grałam i atakowałam z lewej ręki chociaż bolało jak nie wiem, ale dopiero później powiedziałam że mnie boli a to był chyba 3 punkt to ja jeszcze przyjmowałam, rozgrywałam, atakowałam blokowałam i broniłam i mi powiedzieli, że jeszcze chwilę, a mogłabym już nigdy nie wrócić do gry. Na całe szczęść wracam i to nawet szybko. Smile

Karolina

My to w ogóle powinnyśmy założyć temat "Pochwalmy się kontuzjami"

Powaga zachowana Mad

Moja partnerka na Karate wyruszyła sobie zęba

tysia391

No tak chyba wszyscy przeżyli jakieś kontuzje Smile

Ale na całe szczęście chyba każdy z nich wyszedł na tarczy Smile

Ola

Ale i tak najgorsze to są piszczele

np. jak mi kiedyś deska odskoczyła prosto w piszczel, to myślałam, że tam jajko zniosę- tak bolało ;/

Karolina

Ola,jak kurze to znaczy jest dobrze.Ja w Kumite świętej pamięci,iż tak powiem

w głowe dostałam,dlatego taka jestem

tysia391

Nie no to ja przecież w styczniu nogę skręconą miałam, bo tak wyladowałam po ataku, że upadłam dziwnie inaczej niż zwykle i tydzień grania nie mój, ale i tak musiałam do składu być zgłaszana, bo nie było dla mnie zastępstwa a w meczu z Krk musiałam grać i to jeszcze na rozegraniu. nie wdzięczna pozycja. Nie lubię jej, a podobno jestem lepsza od nominalnej rozgrywającej.

Ola

Też nie lubię być na rozegraniu. Ogólnie lubuję się w atak/przyjęcie.

Karolina

A ja sobie w piłkę w ogóle trafić nie mogę

Ola

Karo, trening czyni mistrza. Very Happy

Bierz piłkę i jedź gdzieś potrenować